Łóżko do samochodu dostawczego camper van.
Działając w branży zabudów do samochodów dostawczych otrzymuję wiele telefonów czy zajmuję się również zabudową pod Camper Van. Gałąź ta przeżywa ostatnio potężny rozkwit i to nie tylko w Polsce ale na całym świecie. Oczywiście zabudowy samochodów dostawczych dla celów biznesowych diametralnie różnią się od zaadoptowania samochodu dostawczego pod cele rekreacyjne. Trend branży Camperv Vanów nabrała takiego rozpędu i jest tak popularny, że często na fali popularności zaadoptowanie samochodu przekracza nawet koszt 50 000 zł! Mała dygresja z mojej strony… za taką gotówkę można zwiedzić cały glob kilka razy. Moje subiektywne odczucie i zaznaczam że zdaję sobie sprawę że widzę bardzo mały wycinek całego rynku jest takie, że im bardziej wypasiony i naszpikowany Caper Van tym rzadziej ktoś wyjeżdża skorzystać z takiej przygody.
Korzenie kamperów sięgają roku 1967 i zapoczątkowała je firma Volkswagen swoim pionierskim modelem Buli, potocznie zwanego ogórkiem. Była to super alternatywa dla hipisowskiej grupy społecznej, która pozwoliła zmniejszyć koszty podróżowania i dzięki temu więcej pieniędzy przeznaczyć na ,,hulaszczy,, tryb życia. Inaczej sprawa ma się w XXI wieku. Tutaj rozkwit Kamper Vanów spowodowała pandemia i związane z nią ograniczenia w podróżowaniu. Jednak pandemia powoli odchodzi a ten rodzaj spędzania odpoczynku pozostał.
Powyżej napisałem, że zauważyłem relacje że im droższa adaptacja samochodu tym rzadziej ktoś korzysta. I o tym właśnie chciałbym napisać w tym poście. Może nie dosłownie o tym ale o kliencie który ostatnio poprosił mnie o wykonanie projektu pod jego samochód dostawczy a głównym kryterium była cena.
Klient zgłosił się do mnie z problemem że jego marzeniem jest co weekend gdzieś wyjechać. Nie korzystać z hoteli, szwedzkich bufetów i wykrochmalonych ręczniczków. Tylko zapakować się w piątek wieczorem po pracy i w sobotę rano już być w trasie i wrócić popołudniem w poniedziałek. Mówi że jego samochód dostawczy jest jego kluczowym narzędziem pracy. Przewozi sprzęt i część materiałów. Ale chciałby i tu cytuje „coś takiego że raz dwa i mnie nie ma, z dziewczyną albo co lepsze z kolegami na ryby”.
Samochód dostawczy to Mercedes Vito L2 który nie był typowym blaszakiem, ponieważ przestrzeń ładunkową wewnątrz miał dostosowana do przewozu osób. Narzędzia zawsze były przewożone w walizkach a materiały w workach więc nie było śladu po tym że samochód również służy do pracy. ,,Tak jestem pedantyczny,, powiedział.
Główne wymiary jakie zostały pobrane to szerokość i długość blaszaka. Chodziło o skonstruowanie swoistego rodzaju skrzyni która może służyć jako łóżko do samochodu dostawczego camper van. Skrzynia musiała być mobilna i lekka aby zawsze można ją było bez problemu włożyć i wyłożyć z samochodu. Czyli dokonać weekendowej transformacji. A przy tym nie może zajmować dużo miejsca w samochodzie, ponieważ z przodu znajdują się dodatkowe dwa siedzenia których montaż i demontaż jest dość czasochłonny. Wszystko miało być proste i bez udziwnień, wycięte na maszynie CNC.
Głowna konstrukcja (nie licząc wysuwanych szuflad) pochłonęła tylko dwie sklejki 13mm o wymiarach 1500×2500 mm. Dół skrzyni finalnie ma pomieścić trzy szuflady na lodówkę, palnik oraz przybory kuchenne. Ale o tym będzie w następnym poście.
Przy obecnie szybujących cenach sklejki nie może być żadnej pomyłki dlatego projekt został poskładany w programie 3D, czy aby na pewno wszystko ze sobą pasuje. Na rysunku widać że na bokach skrzyni zostały wycięte otwory aby w łatwy sposób można ją było włożyć do samochodu dostawczego.
Po wycięciu całość została złożona i skręcona za pomocą wkrętów ciesielskich.
W następnym poście opiszę konstruowanie szuflad oraz proces obicia sklejki.
Donośnik pojawi się >> tutaj <<